Lojalność jak zabawka, która się znudziła. Wierność niczym kochanka, która nigdy nie mogła być żoną. Konsekwencja podobna do pary starych, śmierdzących butów, które najwyższy czas wyrzucić do śmietnika. Te cechy nie od dziś są postrzegane przez niektórych polityków właśnie w taki sposób.
Niccolo Machiavelli pisał w swoim najwybitniejszym dziele „Il Principe”, iż nie należy wyznawać żadnych zasad moralnych, gdyż są one względne, dla każdego inną wartość przedstawiają. Średnio ogarnięty licealista powinien wiedzieć, że niniejsze dzieło napisane pięćset jeden lat temu zawiera swoiste instrukcje dla polityków, a cytaty z Machiavelliego do dziś funkcjonują w przestrzeni publicznej. Jednak każdy chyba kojarzy, że ów Florentczyk pisał także, w tej samej książce: „Il fine giustifica i mezzi” (cel uświęca środki). Warto dodać, że wspominał także o tym, że jeżeli chce się posiąść kobietę należy ją bić i poniżać. Warto, bowiem wyraźnie widać, że tacy ludzie jak Michał Kamiński faktycznie z Machiavelliego czerpią.
„Nie czuje się zdrajcą, dlatego, że nie zmieniłem swoich poglądów.” – mówił Kamiński 17 marca w Radiu Zet u Moniki Olejnik. Człowiek, który działał bardzo aktywnie na rzec PiS-u, który gotów był wynieść prezesa Jarosława Kaczyńskiego ma piedestał polskiej polityki, nie zmienił swoich poglądów? „Donald Tusk zdaje trudny egzamin, którym jest dramatyczna zmiana geopolityczna Polski” – mówił jeszcze gość Zetki. Jeśli za zdawanie trudnego egzaminu uzna się, że w latach 2009-2014 bezrobocie wzrosło z 10,4% do 14% (tylko bezrobotni zarejestrowani!), a dług publiczny z 669,9 mld zł do 838 mld zł, to doprawdy, nie sposób nie przyznać racji Kamińskiemu. Zwłaszcza, że nieciekawa sytuacja geopolityczna Polski wynika właśnie z polityki rządu Tuska, który za najlepszy sposób walki z kryzysem uznaje podnoszenie podatków i wieku emerytalnego. Zatem należy uznać, że były spin doktor PiS-u jest człowiekiem szalenie prawdomównym. On nie zmienił swoich poglądów, o nie! Ma takie same, identyczne, bliźniacze wręcz. A Donald Tusk zdaje na piątkę!
Problem jest głębszy. Nie dotyczy tylko jednostki. Radosław Sikorski już we wrześniu 2007 roku zapowiedział, że wystartuje z list PO do Sejmu. Przedtem był szefem Ministerstwa Obrony Narodowej w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Jak to argumentował, „zawiodłem się Jarosławem Kaczyńskim”. A może po prostu to chęć pozostania przy władzy? Na jesień 2007 roku PO miała wyraźną przewagę nad PiS-em w sondażach , a rząd się walił. Czy tak się zachowuje mężczyzna? Cóż, mężczyzna to człowiek płci męskiej posiadający takie wartości jak honor, odwaga, męstwo, uczciwość, etc. Gdy nie posiada tych cech jest facetem. „Facet to świnia!”, śpiewa Big Cyc. Sikorski już przeszło osiem lat jest ministrem, nieważne czy przy Kaczyńskim, czy przy Tusku, ważne, że korytko blisko ryjka. Chrum, chrum.
Przykładów jest więcej – Jolanta Kluzik-Rostkowska wpierw wierna PiS-owi, potem uznała, że Polska Jest Najważniejsza, teraz ma tekę ministra edukacji narodowej. W rządzie Tuska oczywiście, przepasana barwami PO. Bartosz Arłukowicz, lewak z wyboru, skorzystał ze swej wolnej woli i z szeregów SLD pomaszerował raźno w stronę partii Miłościwie Nam Panującej. Ale bynajmniej z Międzynarodówką na ustach. W PO realizuje się poglądy Marksa, a nie śpiewa. Swoją drogą Platforma nie powinna być określana jako partia proeuropejska, socjalistyczna, czy” pozorancko prawicowa”, ale jako partia multi-kulti skoro gromadzi odpady z innych ugrupowań.
Zachowań podszytych honorem, wiernością, uczciwością w naszej polityce ze świecą szukać. Człowieka dojrzałego światopoglądowo charakteryzuje to, że zawsze oscyluje wokół jakichś fundamentalnych zasad, których będzie się trzymał do końca swoich dni. Po co zatem wstępować do jakiejś partii by potem zmieniać jej szeregi? Co, wszyscy wkoło się popsuli, ja tylko jestem porządny? I tu nie chodzi nawet o poglądy, bo jak wiadomo tylko krowa ich nie zmienia. Ale lojalność wobec ludzi, którzy realizują pewne idee, a których się wspierało, współpracowało z nimi na rzecz tychże idei jest rzeczą nienaruszalną. Świadczącą o człowieku.
MICHAŁ KRAJNIAK
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.