Mimo że Dymitr Błaszczyk, prowadzący na YouTube kanał Twój Nemezis, dopiero niedawno zaczął nagrywać wywiady, gośćmi jego programu zostali już między innymi: Janusz Korwin-Mikke, Cezik, Krzysztof Rutkowski i Wróżbita Maciej.
W specjalnym wywiadzie dla „Fenestry” Twój Nemezis zdradza czytelnikom ciekawostki związane z tworzeniem kolejnych filmów oraz inspiracjami, jakimi kieruje się planując wywiady z rozmówcami. Wprawdzie na razie swój kanał traktuje hobbystycznie, ale w przyszłości marzy o karierze w telewizji.
Skąd pomysł na założenie kanału na YouTube i co oznacza jego nazwa?
Nemezis oznacza zemstę, a ja chciałbym być taką jej personifikacją, bo mogę uwodnić, że nie tylko standardowymi metodami, czyli nepotyzmem albo klientelą, dostaje się do mediów. Można też dokonać tego poprzez pokazanie siebie. Najlepiej czuję się podczas rozmowy z kimś, nie odpowiadałaby mi konwencja videoblogu polegającą na nagrywaniu monologu.
Widzowie często nazywają Cię młodym Kubą Wojewódzkim. Czy inspiruje Cię jego program?
Bardzo mi to schlebia, bo uważam, że Kuba Wojewódzki jest bardzo dobry w tym, co robi, ale nie inspiruję się jego programem.
Jeśli nie na Kubie Wojewódzkim, to na jakim innym dziennikarzu starasz się wzorować?
Dla mnie wzorem tego jak prowadzić rozmowę jest amerykański program Davida Lettermana – rozmowa z lekką dozą żartu, sarkazmu i ironii, ale także z sympatią do gościa.
Czym przyciągasz do swojego programu takie znane osobistości jak na przykład Janusz Korwin-Mikke?
Sam nie wiem (śmiech). Być może chcą oni porozmawiać z młodym dziennikarzem bez złych nawyków i nieuwikłanym w polityczno-medialne układy. Albo dlatego, że jestem w tym bardzo dobry (śmiech).
Czy stajesz się już rozpoznawalny na ulicy?
Tak, już kilka razy zdarzyło się, że spotkani przypadkowo ludzie chcieli sobie zrobić ze mną zdjęcia oraz prosili o autograf. Przyznam, że było to dla mnie zaskoczenie.
Który swój wywiad uważasz za najciekawszy?
Najbardziej podobają mi się te, w których rozmówca jest wyluzowany. Chyba najlepszym moim filmem był wywiad z Wróżbitą Maciejem, który tak ciekawie opowiadał, że sam się wkręciłem. Miło wspominam rozmowy z Pawłem z „Warsaw Shore” oraz z Zeusem.
Czy chciałbyś mieć w przyszłości własny program w telewizji?
Zdecydowanie tak, to jest mój główny cel, jaki sobie postawiłem nam mojej drodze medialnej. Chciałbym poprowadzić talk-show podobny do programu Davida Lettermana – żywa rozmowa z gościem w żartobliwej konwencji.
Podobno niektóre prowadzone przez Ciebie wywiady wzbudzają kontrowersje?
Pewna osoba poczuła oburzona po moim wywiadzie z Wróżbitą Maciejem i zagroziła mi i Maciejowi pozwem sądowym. Nadal nie wiem, czy nie wylądujemy na ławie oskarżonych. To jest też trochę przykre, że ludzie nie są w stanie podejść do sprawy z rozsądkiem, a sarkazm i ironia są w Polsce odbierane jako przechwalanie się, a nie forma dowcipu, którą nie każdy rozumie. Niemniej nie ma co się przejmować takimi reakcjami.
Rozmawiał TOMASZ CIEPIELEWSKI
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.