W środowisku „poznaniaków” pierwszym skojarzeniem wiążącym się z Moraskiem jest zespół wydziałów czołowej poznańskiej uczelni, jaką jest Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. Nie ulega wątpliwości że tak jest, jednakże mało kto wie, iż w tej poznańskiej dzielnicy znajduje się jeden z niewielu w Polsce rezerwatów meteorytów. Dodatkowym atutem tego miejsca jest obecność najwyższego wzniesienia w tej części regionu, zwanym górą Morasko. Czy słusznie zatem powinniśmy kojarzyć ten rejon miasta tylko ze środowiskiem akademickim?
Wydawać by się mogło, że takie miejsca zazwyczaj znajdują się w sąsiedztwie dziewiczych terenów leśnych, na uboczu, gdzie zazwyczaj z trudem można trafić. Jednak chcąc się udać w to miejsce, nie będziemy potrzebować zaawansowanej nawigacji czy też dokładnej mapy. Morasko bowiem, znajduje się w północnej części Poznania. Wystarczy zjechać z drogi nr 11 w kierunku Obornik, podążając za drogowskazem, by potem móc zobaczyć to wyjątkowe miejsce.
Od kwietnia do końca października istnieje również możliwość wypożyczenia roweru przy pętli tramwajowej na os. Jana III Sobieskiego za pośrednictwem karty PEKA. Dzięki żółtemu szlakowi numer 3585 można tam łatwo dotrzeć. Dojazd do rezerwatu jest także możliwy za pośrednictwem linii autobusowej numer 902. Jest to niewątpliwie jeden z najcenniejszych i najciekawszych miejsc znajdujących się na terenie Poznania. Na uwagę zasługuje również fakt, iż rezerwat ten, będący w bezpośrednim oddziaływaniu wielkiej metropolii, nie uległ przez wiele lat radykalnym przemianom. Przyczyny takiego stanu rzeczy należy doszukiwać się w ustanowieniu tam rezerwatu w 1976 roku.
Każde wyjątkowe miejsce ma swoją historię
Świat dowiedział się o kraterach w 1914 roku. Wtedy to, podczas budowania umocnień wojskowych przez niemieckich żołnierzy, został odkryty pierwszy meteoryt na tych terenach. Od tego czasu odnaleziono jeszcze wiele fragmentów meteorytu, m.in. w 1956 roku odkryto jeden o masie 78 kilogramów. Jednakże nie wszystko było do końca jasne. Początkowo sądzono, że odnajdywane skały czy też głazy są pochodzenia polodowcowego. Jaka zatem byłaby historia powstania siedmiu zagłębień występujących na tym terenie? Po wieloletnich badaniach terenowych i oględzinom materiałów skalnych odnalezionych obiektów badacze doszli do jednego wniosku: zagłębienia są kraterami powstałymi w wyniku upadku obiektów kosmicznego pochodzenia. Nie ulegało wątpliwości zatem, iż znalezione skały są nie z tej ziemi. Kilka lat temu odkryto kolejne meteoryty. W 2006 roku odnaleziono jeden o masie 164 kilogramów a w 2012 roku drugi ważący 261 kilogramów. Dzięki tym odkryciom rezerwat zyskał na wartości. Warto zaznaczyć także, że władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza rozważały stworzenie centrum edukacyjnego, aby zwrócić uwagę na rezerwat i odnajdywane tam meteoryty. Mimo tych odkryć i zaangażowania badaczy Morasko nadal pozostaje w cieniu innych znanych rezerwatów.
Krajobraz księżycowy, a jednak naturalny
Tak jak żadne zdjęcie nigdy nie odda tego, co ludzkie oko może zobaczyć w rzeczywistości, tak opisywanie wyjątkowych miejsc czasem może wydać się mało realistyczne. To stwierdzenie jest słuszne nie bez powodu, gdyż rezerwat meteorytowy jest dość nietypowym obiektem naturalnym. Będąc już na miejscu, zastaniemy gęsto zarośnięty grabowo-dębowy las. Co zatem może się w tym grądzie kryć…? Wchodząc na szlak, na początku spotkamy wielki głaz narzutowy z wyrytą inskrypcją poświęconą Franciszkowi Jaśkowiakowi. Swoją drogą był to człowiek, który wieloletnią pracą przyczynił się do propagowania turystyki i ochrony przyrody w regionie wielkopolskim. Idąc dalej, można wreszcie dotrzeć do kraterów. Są to dość specyficzny obiekty, swoim wyglądem przypominające wielkie wyrobiska budowlane zalane wodą. Jednak biorąc pod uwagę, iż powstały około 5 tysięcy lat temu, uległy wielu przekształceniom naturalnym. Mimo iż mechanizm powstawania kraterów jest dość szybki (ogranicza się głównie do momentu upadku meteorytu), to stan faktyczny tego miejsca jest efektem wieloletnich działań procesów naturalnych i geologicznych. Warto tu zwrócić uwagę na proces powstania zagłębienia po uderzeniu. Podczas upadku meteorytu wydzielają się ogromne ilości energii, które wyrzucają ziemię na wielkie odległości. Efektem tego jest charakterystyczne zagłębienie, natomiast wypchnięta gleba tworzy typowy wał będący skutkiem uderzenia. Obecnie na dnie każdego krateru znajduje się zbiornik wodny. Całość wygląda bardzo malowniczo, gdy zwrócimy uwagę na drzewa rosnące wewnątrz kraterów. Pozytywne wrażenia estetyczne potęguje gra światła słonecznego, wytworzona przez gałęzie i konary drzew przesłaniające niebo. Na terenie rezerwatu znajduje się łącznie siedem większych i mniejszych kraterów oraz staw polodowcowy. Jednakże rezerwat ten może nie tylko poszczycić się nietypowym ukształtowaniem terenu. Zastana tu fauna i flora obfituje w rzadko spotykane gatunki roślin i zwierząt. Znajdziemy także ptaki znajdujące się pod ochroną, takie jak dzięcioł czarny i lelek kozodój. Oprócz chronionych zwierząt można tu spotkać chronione rośliny takie jak lilia złotogłów czy rogatek krótkoszyjkowy. Należy także zaznaczyć, iż podczas zwiedzania rezerwatu winno się poruszać po wytyczonych szlakach, tak aby przypadkowo nie zniszczyć roślin. Rezerwat ten jest zatem niewątpliwie ciekawym i wyjątkowym miejscem. Mając tak bogate walory „kosmiczne”, posiada również wiele cech naturalnych, które jeszcze bardziej podnoszą wartość tego miejsca. Słuszne jest zatem stwierdzenie, że Morasko to nie tylko kampus. Meteoryty bowiem były tam znacznie wcześniej.
Mariusz NAWROT
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.