Artysta tAKTowny

Smugi harmonii, stonowana klasyka i zakazana nagość. Zamknij powieki i przelej te słowa na plan fotografii. Potrafisz je dostrzec? Ja je zobaczyłam i przytuliłam bliżej serca wystawę nietAKT, Wojciecha Barczuka.

Autor: Wojciech Barczuk
Wystawa pt. nietAKT

Kobiece ciało to sakrum mistyczne, owiane tajemnicą i lnianą płachtą. Nie mówi się o nim spokojnym tonem, sącząc z kieliszka półsłodkie wino. Współczesny świat stworzył tabu nagości i siły przekazu. Łatwiej nam milczeć lub krzyczeć agresją i głosem protestu. Czy można inaczej?

Ulice Poznania przemierza Wojtek. Artysta o umyśle niezwykle trzeźwym, który napój gronowy otworzył w aplausie poznańkiego Zamku. Przyglądając się zdjęciom twórczego studenta, nabieram wiary w zrozumienie i docenienie kobiecej sylwetki. Nie chodzi tu o kult rozmiaru zero z rzodkiewką. Wystawa nietAKT to szarmancki ukłon w stronę pomysłu i formy. Kobieca niezależność, subtelna siła i przeszywające spojrzenie. Przedstawione prace przez brak nachalności i wypełzającą spod ram srebrzystą perfekcją, wystawiają laurkę dla młodych-zdolnych. Bronią się same, bez słów reklamy. W fotografiach Barczuka nie znajdziesz przypadku. Począwszy od nazwy zamkowej galerii, która taktownie prowokuje nietaktowne myśli, aż po barwy kreujące poszczególne obrazy. Biel i czerń to minimalizm naszych czasów. Właśnie on jest dziś przepustką do ukazania rozkwitającego piękna. Szczególnie tego w kobiecym wydaniu – tak ulotnego i trudnego w prostocie.

Powiększone źrenice i nagły łyk wina, podczas wystawy Wojciecha Barczuka, uzasadni twoja wewnętrzna eksplozja. Nie bój się westchnąć i rozmawiać półtonem, zamiast kreować tabu negliżu. Kurtyna nietAKTU została zrzucona i oby na długo nie zeszła ze sceny.

Autor: Wojciech Barczuk
Wystawa pt. nietAKT

Maria LEDEMAN

Wystawa zorganizowana w ramach festiwalu Kulminacje.

Więcej na: https://www.facebook.com/iamwbnet?pnref=lhc&__mref=message_bubble oraz http://iamwb.net/