Futsal kobiecy to jedna z najprężniej rozwijających się sekcji sportowych KU AZS UAM Poznań. Już niedługo studentki z naszego Uniwersytetu zagrają w prestiżowym turnieju międzynarodowym w Liverpoolu. O pracy z zawodniczkami i planach zespołu opowiedział „Fenestrze” trener sekcji Wojciech Weiss.
Może zacznijmy od tego, skąd pomysł na założenie sekcji futsalu kobiecego i jak udało się przekształcić sekcję na bardziej profesjonalną?
– Z piłką nożną jestem związany praktycznie od zawsze. Najpierw jako zawodnik, później jako trener. W 2003 roku wpadłem na pomysł powołania sekcji piłki nożnej kobiet na UAM i dzięki aprobacie ówczesnego kierownictwa SWFiS mój pomysł został zrealizowany. Później sekcja piłki nożnej przerodziła się głównie w sekcję futsalu. A futsal dlatego, że posiadamy piękną i nowoczesną halę sportową, a niestety jeszcze nie mamy pełnowymiarowego boiska do piłki nożnej. Gdy tylko takie powstanie, na pewno będziemy łączyli piłkę nożną 11-osobową z futsalem. Co do ligi profesjonalnej, to w 2011 roku postanowiłem zgłosić zespół AZS UAM do ligi futsalu, w której z powodzeniem występujemy do dziś. Chciałbym podkreślić, że w naszym zespole są studentki praktycznie wszystkich wydziałów UAM.
Czy dziewczyny, oprócz wyników sportowych, osiągają również dobre wyniki w nauce?
– Tak, większość dziewczyn to również dobre studentki i oczywiście mają stypendium rektorskie, choć nie ukrywam, że dobrze by było, gdyby uczelnia gwarantowała najlepszym sportowcom–studentom stypendia stricte sportowe. Poza tym, aby się utrzymać, dziewczyny oprócz studiowania i treningów ciężko pracują zawodowo. Niestety takie są czasy…
Jak wygląda Wasz system przygotowawczy do sezonu, ile razy w tygodniu trenujecie?
– Generalnie trenujemy 3 razy w tygodniu. Przed sezonem w okolicach października wyjeżdżamy na obóz sportowy. Staramy się korzystać ze wszystkich obiektów sportowych UAM, m.in. siłowni czy basenu, ale oczywiście najwięcej czasu spędzamy w hali.
Jakie są cele sportowe na najbliższy rok akademicki?
– Cele, jak co sezon, są takie same, czyli walka o medale. Na pierwszym miejscu są oczywiście Akademickie Mistrzostwa Polski w futsalu, których finał w tym roku odbędzie się w Poznaniu (18–21.02.2016), ale najpierw musimy w styczniu w Warszawie w półfinałach wywalczyć awans. Bardzo ważne są dla nas również rozgrywki Ekstraligi futsalu, która startuje już 28 listopada. Jest to najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce i tam walczymy o medale seniorskie. Poważnie traktujemy również Akademickie Mistrzostwa Wielkopolski w futsalu (grudzień 2015) oraz Mistrzostwa Polski seniorek w piłce nożnej plażowej (Beach Soccer – przełom lipca i sierpnia 2016), gdzie będziemy bronić brązowego medalu. Czekają nas też dwa bardzo prestiżowe turnieje międzynarodowe w grudniu w Liverpoolu i na przełomie maja i czerwca w Eindhoven.
Jak wygląda poziom akademicki oraz funkcjonowanie futsalu w Polsce i Europie? Jak na tym tle wypada AZS UAM?
– Poziom kobiecego futsalu akademickiego jest bardzo wysoki. My na tym tle prezentujemy się bardzo dobrze. Futsal kobiecy na AMP jest od 5 lat. Pierwszy nasz występ był słaby. Zajęliśmy dopiero 11. miejsce w roku akademickim 2010/11, rok później 5., a od trzech lat zawsze z AMP wracamy z medalem (kolejno ze srebrnym, złotym i brązowym). Poziom w Europie jest również bardzo wysoki, o czym mogliśmy się przekonać w tym roku w sierpniu, gdyż w Poznaniu odbywały się Akademickie Mistrzostwa Europy. Zajęliśmy w nich bardzo wysokie 4. miejsce, a od medalu, nawet złotego, dzielił nas naprawdę mały krok.
Wraz z zespołem byliśmy już na czterech turniejach AME (Zagrzeb, Tampere, Cordoba i Poznań) i to 4. miejsce było zdecydowanie najlepszym naszym występem, choć czujemy spory niedosyt. Niestety brakuje nam sporo organizacyjnie i finansowo. Tutaj z Europą przegrywamy zdecydowanie, a szkoda, bo sportowo dziewczyny maja ogromne możliwości i potencjał.
Czy przyjeżdżają do Was zawodniczki z innych miast, ośrodków akademickich, aby studiować na UAM–ie i jednocześnie trenować futsal?
– Tak, oczywiście. W zespole mamy studentki z całej Polski, a nawet z Europy i Świata. W zespole jest m.in. Kanadyjka, Chorwatka i Greczynka. Dużo dziewczyn z Polski wybiera naszą uczelnie, bo jest tu silny zespół futsalu. Przed nikim nie zamykamy drzwi i każdą dziewczynę, która chce spróbować swoich sił w futsalu czy piłce nożnej na pewno przyjmiemy z otwartymi rękoma.
Co trzeba zrobić, aby futsal na UAM-ie rozwijał się, a przede wszystkim zyskiwał na popularności w środowisku akademickim?
– Jestem bardzo dobrej myśli! Dziewczyny wręcz się garną do uprawiania futsalu i piłki nożnej. Co roku zarówno na treningach sekcji jak i zajęciach WF mam bardzo dużo dziewczyn chcących kopać piłkę. Funkcjonujemy i gramy w tych wszystkich rozgrywkach dzięki ogromnej przychylności władz rektorskich z Jego Magnificencją Rektorem prof. Bronisławem Marciniakiem na czele, który jest naszym i całego akademickiego sportu ogromnym kibicem. Bez poparcie władz i bez ich finansowego wsparcia sport nie będzie na UAM istniał!
W jaki sposób dbacie o PR klubu? Podobno posiadacie rzecznika prasowego…
– Staramy się dbać o kontakty z mediami zarówno tymi akademickimi jak i lokalnymi, czy ogólnopolskimi. Futsal w Polsce jest jeszcze sportem dość niszowym i tylko dzięki mediom możemy go wypromować i pokazać szerszej publiczności. Mamy bardzo dobre kontakty z mediami. Na każdym naszym meczu ligowym czy rozgrywkach akademickich zawsze obecna jest TVP, WTK, kilka stacji radiowych, portali internetowych czy gazet. Nie zapominamy również o naszych uniwersyteckich mediach, które są dla nas równie ważne!
O sponsorów bardzo trudno. Mamy ich dosłownie garstkę i są to tylko nasi przyjaciele. Głównym sponsorem naszego zespołu jest oczywiście UAM. Rzecznik prasowy, czyli Radek Jurga pełni u nas funkcję społeczną, ale bardzo potrzebną. Osobiście bardzo doceniam pracę Radka. Jest to człowiek–orkiestra, który prowadzi naszą stronę internetową (futsalistki–uam.pl), spikerkę podczas meczów ligowych lub turniejów i wykonuje jeszcze wiele innych rzeczy.
Gdyby trener miał krótko opisać, czym jest futsal? I oczywiście, jakie musi mieć predyspozycje studentka, która przyjdzie pierwszy raz do Wojciecha Weissa i powie: „Chciałabym grać”?
– Futsal to piękna, szybka i dynamiczna gra! Do tego w zespole mamy piękne dziewczyny, a jak wiemy marzeniem każdego mężczyzny jest połączenie pięknej kobiety i piłki nożnej, ale oczywiście na mecze zapraszamy nie tylko grupę męską. Kto nie widział, musi się o tym osobiście przekonać. Dlatego już teraz zapraszam na nasze mecze ligowe! Przewagą futsalu nad piłką nożną jest zawsze piękna i ciepła pogoda w hali oraz gwarancja wielu pięknych bramek podczas każdego meczu. Jakie musi mieć predyspozycje dziewczyna chcąca grać u nas w zespole? Przede wszystkim musi chcieć i to na początek wystarczy!
Rozmawiała Helena RACHWAŁ
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.