Jono McCleery powraca ze znakomitym lirycznym albumem „Pagodes”. To jeden z najlepszych męskich głosów współczesnej sceny, którego będziecie mieli szansę posłuchać już w marcu.
Dla wielu z Was, jego historia przypomina filmową aranżację. Cleery urodził się głuchy, zaczął słyszeć dopiero w wieku pięciu lat. Dlatego też muzyka w jego przestrzeni odgrywa nieco inną rolę, aniżeli u dobrze nam znanych artystów. To więcej niż hobby. To szkoła życia, komunikacji i nauka wrażliwości. Jono koncertuje od 18 roku życia, lecz dopiero teraz doczekał się ogólnoświatowego uznania. Niejednokrotnie występował u boku Finka, Jamiego Woona czy Josego Gonzaleza. Jego głos mamy szansę usłyszeć również na płytach Catz’N Dogz czy Maribou State. Wszyscy jednak są zgodni, że najlepiej wypada na autorskich albumach. Jego krążek „There Is”, nagrany ze wspomnianym wcześniej Finianem Paulem Greenallem i Vasthim Bunyamen, w subtelny sposób łaczy soul i folk. I właśnie dzięki temu zyskał uznanie samego Jamiego Woona.
„Pagodes” jego najnowsze dzieło to z pewnością najdojrzalsze rozwinięcie formuły, w której się specjalizuje. Znawcy jego twórczości doszukują się w nim podobieństw do muzyki Cheta Fakera, co z pewnością nie jest zarzutem – wręcz przeciwnie. McCleerego charakteryzuje przede wszystkim umiar i balans pomiędzy brzmieniami cyfrowymi i ograniczonymi. Jednak nie to decyduje o jakości jego piosenek. To kompozytorski talent, pomysłowe aranżacje oraz wspaniały głos.
Współproducentem „Pagodes” jest jego przyjaciel i kolejna wschodząca gwiazda – Roy Wood Junior. Zapewne dlatego w otwierającym płytę utworze „This Idea Of Us”: wokal Jono wybrzmiewa w niezwykłej oprawie smyczków. Na płycie nie zabraknie również coverów. Jednym z nich jest utwór z repertuaru Roberta Wyatta zatytułowany „Age Of Self”.
Subtelna elektronika, czyste akustyczne brzmienia folku i liryczny męski wokal to unikalna mozaika, która dzięki swej różnorodności nigdy się nie znudzi. Dla większości z nas muzyka to dar, który niejednokrotnie ukoił nasze emocje. Wie o tym doskonale muzyk, w którego historię starałam się Was wprowadzić. Pierwsi szczęśliwcy w Polsce, będą mogli zachwycić się Jonem już 7. marca w Starym Klasztorze we Wrocławiu. W Dzień Kobiet McCleery odwiedzi Katowice, a na wizytę w poznańskim SPOCIE artysta zaprasza natomiast 9. marca. To jedno z ciekawszych wydarzeń muzycznych, którego nie można przegapić, zwłaszcza że zachwycać będą słuchaczy nie tylko występy, ale również miejsca w których się one odbędą.
Katarzyna NOWACKA
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.