Samantha Shannon, autorka cyklu „Czas Żniw” oraz najnowszej bestsellerowej książki pod tytułem „Zakon drzewa pomarańczy” odwiedziła Poznań. Empik przy Placu Wolności zgromadził liczne grono fanów twórczości tej zagranicznej pisarki. 24.10 o godzinie 18:00 odbyło się spotkanie autorskie, podczas którego Samantha promowała swoje najnowsze dzieło.
To nie jest pierwsze, ani ostatnie miasto w Polsce, które odwiedziła podczas trasy promującej. Autorka była w kilku znaczących polskich miastach. Jej podróż zaczęła się 23.10 w Gdańsku, później przyszedł czas na Poznań, następnego dnia gościła w Warszawie, a 26.10 szansę mieli poznać ją fani z Krakowa i okolic.
Samo spotkanie w stolicy Wielkopolski trwało ponad dwie godziny. Autorka opowiadała o procesie twórczym oraz wspominała, ile książek musiała wcześniej przeczytać, aby wreszcie zasiąść do pisania własnej publikacji. Research jaki poczyniła przygotowując się do napisania własnej powieści oceniła jako proces żmudny i bardzo długi. Zdradziła uczestnikom spotkania, którego bohatera książki chciała „zabić”. Wspomniała także, że nie mogła tego zrobić z tego względu, że bardzo źle by się z tym czuła. „Mam bardzo silny, emocjonalny stosunek do postaci, które stworzyłam. One zajmują w moim sercu szczególne miejsce” powiedziała.
„Zakon drzewa pomarańczy” składa się z dwóch tomów, ale tak naprawę miał być wydany jako jedna publikacja. Wydawca jednak się na to nie zgodził wziąwszy pod uwagę objętość tego obszernego dzieła. Shannon stworzyła niezwykle barwny świat. Postaci są świetnie zarysowane. W trakcie śledzenia ich losów czytelnik ma wiele okazji do zagłębienia się w ich psychikę oraz motywy.
Shannon prezentuje świat, w którym są smoki, wojny i w którym to kobiety zasiadają na tronach. Jeśli jesteście fanami fantastyki to jest to obowiązkowa pozycja zarówno dla tych, którzy czytali wcześniejsze publikacje Samanthy jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z jej twórczością. W książce możemy znaleźć mapy świata, który stworzyła Shannon, rysunek smoków, a co za tym idzie – tego, jak są przedstawiane w różnych kulturach. To dzieło, które bazuje głównie na legendach i wierzeniach. Możemy doszukiwać się tu wielu inspiracji oraz odniesień. Autorka wspomniała, że bardzo dobrze jej się pisało tę powieść i chciałaby napisać więcej książek w tym uniwersum.
Podczas spotkania była możliwość zdobycia autografu. Na koniec przyszedł czas na pytania. Spytana o to jak traktuje swoich bohaterów, Shannon odpowiedziała, że jest do nich bardzo przywiązana i często o nich myśli. Zastanawia się nawet, co w danej, kłopotliwej sytuacji jaka ją w życiu spotyka zrobiłaby na jej miejscu jej bohaterka. Shannon stwierdziła, że nie ma serca, aby uśmiercać swoje postaci. Czułaby się wtedy jak morderczyni.
Emilia ŚWITALSKA