Emocje na torze wyścigowym

fot. Maria Mikołajczyk

28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyniósł kompletnie nowe wydarzenie w Poznaniu. Automobilklub Wielkopolski przygotował szereg zaskakujących atrakcji, dla wszystkich fanów motoryzacji. Na Torze Poznań odbyły się m.in. charytatywny bieg i złoty zabytkowych samochodów.

Dzień rozpoczął bieg „Torowa Piątka”, który promował ruch, zdrowy tryb życia, a przede wszystkim ideę pomagania. Na dystansie 5 kilometrów, kilkudziesięciu zawodników rywalizowało ze sobą o pierwsze miejsce. Głównym celem było jednak zebranie pieniędzy, przy okazji pokazując, że każdy może biegać. Tezę tę potwierdza Jan Dekert, senior, który wziął udział w biegu, ze względu na wartości, które niesie ze sobą WOŚP – Biegam dla Orkiestry na różnych wydarzeniach, kiedy nie mogę ze względu na kontuzje, to zawsze staram się pomóc w inny sposób – mówił.

Na Torze Poznań pojawiło się wiele ciekawych samochodów – zabytkowe Mercedesy, szybkie wyścigówki, czy offroadowe jeepy. Każdy kto wpłacił 20 złoty, losował numerek pozwalający na przejażdżkę z zawrotną prędkością, wybranym przez siebie pojazdem. Wyjątkowym zainteresowaniem cieszyło się piękne, białe Porsche Carrera. Warto wspomnieć, że najmłodszy kierowca oferujący swoje usługi miał tylko 15 lat!

Automobil Wielkopolski zadbał również o to, aby na torze pojawiły się najróżniejsze zloty samochodów. Fani marki BMW mogli podziwiać ponad 200 modeli swoich ulubionych aut. Pasjonaci motoryzacji z okresu PRL-u byli z kolei zachwyceni Fiatami 126p. Najbardziej rzadkie modele pojawiły się jednak wraz ze zlotem tak zwanych „AMcarów”, amerykańskich pojazdów takich jak Ford czy Dodge.

O atmosferę na wydarzeniu zadbali najlepsi polscy DJe, którzy mieli swoją specjalną strefę. Po zmroku przewidziane zostało wielkie ognisko, gdzie po całym dniu motoryzacyjnych wrażeń będzie można odpocząć i zjeść coś ciepłego. Całe wydarzenie zrobiło świetne wrażenie i bardzo dobrze zagospodarowało tak duży obiekt jak Tor Poznań. Pamiętajmy, że to dopiero pierwsza edycja charytatywnego wydarzenia, w kolejnych latach możemy spodziewać się jeszcze większych wrażeń!

Maksym DANISZEWSKI