Głośna i nieposkromiona Maria Peszek

Źródło: Jacek Mójta Fotografie

Mój głos to szept, nie krzyk – tymi słowami rozbrzmiało poznańskie Centrum Kultury Zamek podczas minionego koncertu Marii Peszek. Tylko, że nie do końca była to prawda. Potrzebna była tylko chwila, by pierwszy utwór przypomniał publiczności, czyj to koncert. A potem wszyscy zaczęli krzyczeć.

SORRY POLSKO SUPER TOUR to nowa trasa koncertowa ze starymi piosenkami. Dlaczego? Artystka podaje zgoła prostą przyczynę: utwory z poprzednich płyt oraz ich tematyka są nadal aktualne i ludzie chcą ich słuchać. I tak ruszyła w podróż po 13 szczęśliwych miastach Polski, by śpiewać, tańczyć i krzyczeć, z zespołem trzech gniewnych ludzi u boku.

Artystka-skandalistka

Maria Peszek – polska aktorka, artystka, piosenkarka i autorka tekstów. Po ojcu wdała się w aktorstwo (Jana Peszka można nadal ujrzeć na deskach teatru, m.in. w spektaklu Wielki Fryderyk Jana Klaty w Teatrze Polskim w Poznaniu), ale to muzyka przyniosła jej rozgłos. Muzyka całkiem specyficzna, daleko jej bowiem od radiowych hitów. Można ją określić mianem alternatywnej z pogranicza rocka, który wypełnia wiele jej tytułów; rozbrzmiewa także mało popularny, lecz charakterystyczny indie pop.

Dotychczasowy dorobek muzyczny artystki to cztery albumy studyjne: Miasto Mania (2005) i Maria Awaria (2008), czyli dwa pierwsze, utrzymane są w spokojniejszym, lirycznym, momentami nawet melancholijnym tonie, składające się z intymnych wyznań i filuternych kawałków; z kolei Jezus Maria Peszek (2012) i Karabin (2016) to mocne brzmienie i przeszywające na wskroś teksty, porwane na fali gwałtownych dźwięków oraz krzyku. To właśnie dwa ostatnie albumy sprawiły, że o piosenkarce zrobiło się głośno, a wiele osób (przede wszystkim o prawicowych poglądach) uznało ją za obrazoburczą skandalistkę, odsądzając od czci i wiary za naruszenie ich ekskluzywnej strefy komfortu.

Piosenki Marii są niczym poezja: gdyby usunąć powtarzające się refreny i zapisać odpowiednio zwrotki, powstałby z nich solidny tomik poezji. Taki o nieposkromionych emocjach, które często nas przytłaczają, o odkrywaniu siebie, patriotyzmie, gniewie na zastaną rzeczywistość i niemożności sprostaniu codziennemu życiu. Pełen autorefleksji i trafnych spostrzeżeń. Obok poezji Marii nie da się bowiem przejść obojętnym, bo dotyka każdego – w mniejszym lub większym stopniu.

Im ciemniej, tym głośniej

Poznań był czwartym przystankiem na trasie SORRY POLSKO SUPER TOUR. Koncert odbywał się w poznańskim Centrum Kultury Zamek w Sali Wielkiej, która bardzo szybko wypełniła się po brzegi fanami.

Maria wyszła na scenę ubrana czerwoną kurtkę z napisem SUPER i przeszła prosto do rzeczy, zaczynając wspomnianym wcześniej utworem Gwiazda. Publiczność również nie zwlekała i od początku śpiewała razem z artystką. W znane i uwielbiane utwory, a mowa tu o wszystkich czterech albumach, tchnęła nowe życie: zostały zaaranżowane w jeszcze mocniejszym i gorętszym brzmieniu, bardziej elektronicznym niż dotychczas i bardziej stanowczym… ale też pozostawiającym duże pole do popisu. Dzięki temu zabiegowi piosenki nie tylko przechodziły płynnie między energicznymi kawałkami, a tymi bardziej spokojnymi, ale też pozwalały podążać publice ich tropem. Podłoga i ściany niejednokrotnie drżały od setek ciał porwanych w rytm niecodziennej playlisty. Ludzie tańczyli i śpiewali, a przesycone emocjami słowa piosenek takich jak Ludzie psy, Pan nie jest moim pasterzem czy Sorry Polsko były głośno skandowane.

Maria biegała po scenie i skakała razem z fanami, pochłaniając wyjątkową energię, która biła od zgromadzonych. Uśmiech nieustannie pojawiał się na jej twarzy i stawał się tylko szerszy. Artystka podzieliła się również opowieścią o tym, jak mieszkała w Poznaniu, a także o swojej podróży na Islandię, która zaowocowała powstaniem piosenki Całkiem Nowy Człowiek. Ponadto, nie zabrakło obiecywanej, bardzo prostej, punkowej energii, w myśl hasła przewodniego koncertu Im ciemniej, tym głośniej.

Kiedy po premierze płyty Karabin Maria Peszek pojawiła się w programie Kuby Wojewódzkiego, powiedziała: Ja po prostu chcę robić fantastyczne piosenki, do których ludzie będą mogli tańczyć, do których ludzie będą mogli krzyczeć i czasami będą mieli poczucie, że to są piosenki także o nich i coś im one robią. Starczy. Prowadzący nie ukrywał wtedy zdumienia. Ale Maria nie kłamała. SORRY POLSKO SUPER TOUR to zaproszenie dla wszystkich, którzy chcą potańczyć i pokrzyczeć, a także wyrzucić z siebie to, co leży im na sercu. Tak po prostu.

Robert PŁACHTA