„Her” to film, który znakomicie wpasowuje się w obecne realia życia w kwarantannie oraz uprawianemu social distancing. Melodramat w reżyserii Spike Jonze’a serwuje widzom futurystyczną wizję świata, w której więzi ludzkie ustąpiły relacjom ze sztuczną inteligencją. Ta niezwykła historia miłosna przedstawia nową, lecz nie tak bardzo odległą rzeczywistość, gdzie operacyjne systemy komputerowe posiadają encyklopedyczną wiedzę o wszystkim, człowiecze wnętrze, a nawet odczuwają prawdziwe emocje. Romans z nowoczesną technologią bezpowrotnie odmieni losy głównego bohatera, Theodore’a, w tej roli zdobywca Oscara, niepowtarzalny Joaquin Pheonix. Natomiast ciepły i kobiecy głos, który usłyszysz, należy do Scarlett Johansson wcielającą się w wirtualne oprogramowanie – Samanthę.
Daria SIENKIEWICZ