Medal „Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości” w latach 2007-2018 był przyznawany przez Krajową Radę Sądownictwa osobom, które wniosły wyjątkowy wkład w pracę orzeczniczą i pozaorzeczniczą. Na liście nagrodzonych znaleźli się m.in. najwybitniejsi polscy prawnicy oraz konstytucjonaliści. Wczoraj do grona laureatów tej nagrody dołączyła Zuzanna Wiewiórka, której odznaczenie przyznał Zbigniew Ziobro.
Zuzanna Wiewiórka to aktywistka ruchu prolife i działaczka Fundacji „Pro – prawo do życia”, o której w ostatnich tygodniach było bardzo głośno. Kobieta, uważająca się za obrończynię życia zasłynęła kontrowersyjnymi wypowiedziami w internecie oraz działaniami mającymi na celu uniemożliwienia dokonania aborcji przez 17-latkę. Zwłaszcza druga ze spraw wzbudza ogromne emocje.
Działania aktywistki szeroko opisywała strona Dziewuchy Dziewuchom, która ostrzegała przed działaczką inne kobiety. Wiewiórka bowiem wyszukiwała w mediach społecznościowych osoby, które szukały pomocy w dokonaniu aborcji i zaczynała je nękać. Wysyłała im prywatne wiadomości zawierające krwawe zdjęcia oraz szantażowała emocjonalnie, groziła też doniesieniem do organów ścigania. Miała nawet (wynika to z komentarzy zamieszczanych przez innych użytkowników sieci) wysyłać informacje o chęci dokonania przez kobietę aborcji do jej znajomych, rodziny, a nawet pracodawcy.
Pewnego dnia natrafiła na 17-latkę, która szukała pomocy w przerwaniu ciąży. Aktywistka nie tylko wyśledziła, kim jest dziewczyna, ale również o całej sprawie poinformowała jej rodziców oraz ojca dziecka, którzy uniemożliwili zabieg. Nastolatka obecnie jest już w zaawansowanej ciąży, prawdopodobnie znajduje się w złym stanie, a poród będzie zagrażał jej zdrowiu.
Nie ingerując w kwestie światopoglądowe należy zaznaczyć, że zgodnie z polskim prawem, za przerwanie ciąży do 22-tygodnia nie grozi kobiecie żadna kara. W chwili, gdy sprawa 17-latki ujrzała światło dzienne, wiele osób zaczęło krytykować działania Wiewiórki oraz ją atakować. Oczywiście, niezależnie od kwestii światopoglądowych, takie wydarzenia nie powinny mieć miejsca. Personalna ataki, hejt oraz szerzenie mowy nienawiści powinny być ostro piętnowane. Podobnie jak działania kobiety, która nękała innych.
Zuzanna Wiewiórka nie pozwoliła o sobie zapomnieć i szybko po raz kolejny wywołała skandal. Tym razem kobieta wyrażała w sieci akceptację dla popełniania przestępstwa, w postaci podkładania bomb, rozważała też ewentualność mordowania ludzi. Wiewiórka wzięła udział w dyskusji pod postem jednej z katolickich grup na Facebooku, na której padło pytanie o to, czy katolik może wysadzać klinki aborcyjne. Zdaniem aktywistki, jeśli nie ma w nich ludzi, to nie ma w tym nic złego. Na tym stwierdzeniu Wiewiórka nie skończyła jednak swojego wywodu. Dodała również, wyraźnie zaznaczając, że należy zapytać o to kogoś mądrzejszego od niej, że wysadzenie kliniki aborcyjnej z ludźmi w środku mogłoby być uznane za moralne i potraktowane jako prawo do obrony. W jej ocenie bowiem, jeśli aborter zostanie zabity, to zostanie pozbawiony możliwości przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży, co w jej rozumieniu jest zabójstwem kilku innych osób.
Osoba nawołująca do działań, które przypominają terroryzm, została dzisiaj wyróżniona przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Podczas konferencji „Stop hejtowi wobec obrońców życia” otrzymała honorową nagrodę Zasłużonej dla Wymiaru Sprawiedliwości, o nadaniu jej której zdecydował Zbigniew Ziobro. Również podczas konferencji w Ministerstwie Sprawiedliwości padły dość szokujące słowa.
Wręczający kobiecie odznaczenie wiceminister stwierdzał, że padła ona ofiarą hejtu i nienawiści za opublikowanie posta, w którym prezentowała szlachetną postawę. Wskazywał, że należy docenić wrażliwość kobiety, która jego zdaniem chroniła życie w myśl polskiej Konstytucji. Wyrażał także wdzięczność Wiewiórce oraz innym działaczom organizacji pro life. Natomiast odznaczona mówiła o atakach, które ją spotkały oraz wyrażała nadzieję, że wręczenie jej nagrody to zapowiedź końca bezkarności środowisk proaborcyjnych i zmian w polskim prawie, które w jej ocenie, deprawuje społeczeństwo i pozwala na zabijanie dzieci.
Odcinając się od kwestii światopoglądowych warto postawić inne pytanie. Dlaczego osoba, która nęka innych ludzi, nawołuje do ataków terrorystycznych i rozważa mordowanie lekarzy przeprowadzających zabieg aborcji, zostaje wyróżniona nagrodą Zasłużona dla Wymiaru Sprawiedliwości?
Aleksandra KONIECZNA