Jakość czy jakoś? UNICEF o stanie życia dzieci w Polsce

Obniżenie poczucia własnej wartości, kwestionowanie swoich możliwości i zamartwianie się sprawami, którymi tylko w teorii w dzieciństwie nie powinno się przejmować. Dzisiaj najmłodsi potrzebują szczególnego wsparcia swoich rodziców oraz przyjaciół. Według raportu UNICEF jakość życia dzieci w Polsce i innych bogatych krajach jest niepokojąco niska.

Kilka dni temu Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) opublikował raport o jakości życia dzieci w krajach bogatych. W analizie wzięto pod uwagę kraje członkowskie Unii Europejskiej oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jak się okazało, dla wielu państw wyniki badań nie są optymistyczne. Niestety, w naszym kraju wypadły one jako jedne z najgorszych. Na 38 analizowanych państw Polska zajęła 31. miejsce. Bardzo kiepsko wypadły również Stany Zjednoczone Ameryki, które w rankingu uplasowały się jako 36., Bułgaria jako 37. oraz Chile – ostatnie w klasyfikacji.

Kryteriami, którymi kierowano się podczas badań były: dobrostan psychiczny, zdrowie fizyczne oraz kompetencje społeczne i edukacyjne. Według raportu „Świat zależności. Czynniki wpływające na jakość życia dzieci w krajach bogatych”, opracowanego przez Centrum Badawcze UNICEF Innocenti Research Center we Florencji, dzieci z majętnych państw zmagają się z wieloma problemami. Analiza informuje m.in.: o wzroście samobójstw wśród nastolatków, braku zadowolenia z życia, otyłości, czy niskich kompetencjach społecznych i edukacyjnych.

(Nie)zdrowie psychiczne

Często wyobrażenie o jakości życia dzieci podświadomie łączymy z przeznaczonymi na nie środkami finansowymi. Może więc dziwić fakt fatalnych wyników analizy UNICEF–u. W końcu dotyczy ona państw, które mają i przeznaczają niemałe pieniądze na rozwój najmłodszych. Jednym z kryteriów oceny był stan zdrowia psychicznego dzieci. Niestety, presja, którą odczuwają każdego dnia przyczynia się do coraz częstszego zapadania na choroby psychiczne. Choć w końcu zaczyna się otwarcie mówić o depresji jako poważnej chorobie, dorośli zdają się ignorować jej objawy wśród najmłodszych.

Jak wynika z raportu, samobójstwo jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci młodych ludzi w krajach bogatych. Na 100 tysięcy polskich dzieci w wieku 15-19 lat prawie dziewięcioro odbiera sobie życie. Najgorsza sytuacja jest na Litwie, gdzie współczynnik ten wynosi 18,2 na 100 tysięcy, w Nowej Zelandii (14,9) i Estonii (13,9), a najlepsza w Grecji (1,4). Te dane powinny bardzo zaniepokoić. Według analizy, w najgorszym stanie psychicznym są dzieci, które doświadczają dręczenia oraz te, które nie mają rodziców.

Współcześnie młodzi mają dużo więcej możliwości rozwoju, jednocześnie jednak są dużo bardziej wrażliwi na krytykę niż jakiekolwiek inne pokolenie. Obecność od najmłodszych lat w internecie jest jednym z czynników budujących taki stan rzeczy. Poza byciem nieskończoną skarbnicą wiedzy, sieć może przyczyniać się również do pogorszenia zdrowia psychicznego dzieci. W dobie social mediów są one dużo bardziej narażone na krytykę ze strony rówieśników i nie tylko. Poza tym łatwiej jest im porównywać się do innych.

Tym bardziej, że w internecie każdy może stworzyć „ulepszoną” wersję siebie, a to prowadzi do kompleksów w realnym świecie. Dzisiaj dzieci z krajów bogatych potrzebują szczególnego wsparcia swoich rodziców oraz dorosłych osób ze swojego otoczenia. Przez brak rozmowy i poważnego traktowania najmłodszych, często nie zdajemy sobie sprawy z ich problemów. Niestety, wielu dowiaduje się o ich istnieniu kiedy jest już za późno.

Kondycja fizyczna

Kolejnym obszarem poddanym analizie było zdrowie fizyczne. Jak wynika z raportu, co trzecie dziecko z krajów bogatych jest otyłe lub ma nadwagę. W Polsce problem ten dotyczy ponad 25% najmłodszych. Najgorsza sytuacja jest w USA, gdzie ponad 42% dzieci i młodzieży cierpi z powodu otyłości. Problem ten wiąże się z wieloma przypadłościami i poważnymi chorobami, takimi jak nadciśnienie, cukrzyca czy miażdżyca. Nadmiar tkanki tłuszczowej u najmłodszych może doprowadzić również do deformacji szkieletu i nieodwracalnych zmian w stawach.

Problemy ze zdrowiem fizycznym wiążą się również z zaburzeniami zdrowia psychicznego. Obecnie, co drugi nastolatek w naszym kraju nie akceptuje swojego ciała. Przekłada się to na niską samoocenę. Średnio 40% nastolatków w krajach bogatych uważa się za zbyt grubych lub zbyt chudych.

Zdolności edukacyjne i społeczne

Kwestia kompetencji edukacyjnych i społecznych jest interesująca z perspektywy naszego kraju. Pomiędzy wynikami badań w tych kategoriach w Polsce istnieje ogromna przepaść. Dzieci z naszego państwa mają bardzo wysokie kompetencje edukacyjne – w tej kategorii uplasowaliśmy się na siódmym miejscu. Dla porównania, według raportu UNICEF średnio 40% dzieci z państw OECD i UE w wieku 15 lat nie potrafi czytać ze zrozumieniem oraz rozumować w sposób matematyczny. Jest to bardzo niepokojące, ponieważ są to umiejętności podstawowe, które gwarantują bezpieczeństwo w życiu codziennym. Najgorzej pod tym względem jest w Chile, Rumunii i Bułgarii. Najlepiej natomiast w Estonii, Irlandii i Finlandii. Zupełnie odwrotnie sytuacja prezentuje się w przypadku kompetencji społecznych. W tej kategorii polskie dzieci zajęły 35. miejsce na 38 możliwych. Gorzej wypadły tylko Chile, Japonia i Islandia.

To kryterium jest niezwykle ważne, ponieważ dotyczy kontaktów międzyludzkich. W Polsce jedno na troje dzieci deklaruje, że ma trudności z nawiązywaniem przyjaźni. Niskie umiejętności społeczne, podobnie jak zdrowie fizyczne mogą negatywnie wpływać na kondycję psychiczną dziecka. Jest to też niepokojący sygnał. W przypadku młodych ludzi nieprawidłowy przebieg socjalizacji wtórnej może spowodować negatywne skutki w dorosłym życiu. Trudności w nawiązywaniu kontaktów wśród najmłodszych są kolejną kwestią, na którą powinni zwrócić uwagę ich rodzice. Być może będą w stanie pomóc dziecku przełamać jego bariery komunikacyjne.

Uwarunkowania zewnętrzne

Centrum Badawcze przyjrzało się również skutkom zewnętrznym wpływającym na jakość życia najmłodszych. Pod uwagę brano takie czynniki jak elementy polityk społecznych prowadzonych przez dane kraje, stan środowiska oraz uwarunkowania ekonomiczne. Polska zajęła tutaj 13. miejsce na 41 krajów, dla których były dostępne dane. Dobrze wypadliśmy pod względem długich płatnych urlopów rodzicielskich w porównaniu do innych państw. Doceniono również spadek ubóstwa wśród polskich dzieci. Tragicznie natomiast wypadła analiza stanu środowiska naturalnego w naszym kraju. Mamy jeden z najwyższych poziomów zanieczyszczenia powietrza spośród badanych państw.

Wyniki raportu pozostawiają wiele do życzenia nie tylko dla Polski, ale również dla większości analizowanych członków UE i OECD. Jak widać, nieustanna pogoń za dobrobytem odbija się na tych, dla których teoretycznie próbujemy zbudować lepszą przyszłość. Dla poprawy sytuacji dzieci w badanych obszarach UNICEF zaleca serię zmian. Do wskazówek należą m.in.: likwidacja luki w dostępie do usług w zakresie zdrowia psychicznego oraz podniesienie jakości takich usług, a także wzmocnienie wysiłków na rzecz ochrony dzieci przed chorobami, którym potrafimy zapobiegać, w tym zwiększenie odsetka dzieci szczepionych na odrę. To co rodzice mogą zrobić indywidualnie to starać się zrozumieć swoje dzieci i okazywać im prawdziwe wsparcie. Rozmawiać z nimi, słuchać ich i okazywać zainteresowanie ich problemami. Tyle i aż tyle. Dla wielu dzieci zrobiłoby to ogromną różnicę.

Oliwia TROJANOWSKA