Zjednoczone Emiraty Arabskie dokonują drastycznych zmian w prawie opartym na islamie. Wzbudza to niemałe kontrowersje ze względu na fakt, że kraj ten zaliczyć możemy do tych, którym daleko do respektowania podstawowych praw człowieka. Z powszechnie dostępnych informacji ONZ dowiadujemy się, iż ZEA nie podpisały takich traktatów jak: Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych czy Konwencja o prawach człowieka.
W państwie, w którym tak silnie zakorzeniony jest islam, a aparaty władzy bezpośrednio powiązane są z religią, szokująca wydaje się nagła reformacja prawa w aspektach, które bezpośrednio dotykają wartości religijnych. Do praw, które zostały zliberalizowane zaliczyć możemy zakup, sprzedaż oraz spożywanie alkoholu przez osoby od 21. roku życia, gdzie wcześniej, aby pozwolić sobie na zakup napojów wysoko procentowych, potrzebna była specjalna licencja zezwalająca na kupno, posiadanie i przewóz tego typu trunków. Przez islam alkohol jest uważany bowiem za pokusę i słabość, a nawet „obrzydliwość wynikającą z dzieła szatana”, której człowiek nie powinien ulegać. Za wspomnianą pokusę, przed którą wierni powinni się strzec, uznać można również wspólne mieszkanie par przed ślubem, a zwłaszcza ich pożycie seksualne. Zatem legalizacja tego aspektu życia może wzbudzać skrajne emocje w kontekście postrzegania roli małżeństwa w muzułmańskim świecie. Jak w większości systemów religijnych na potępienie i „utratę wiecznego zbawienia” zasługuje samobójca. Ten tchórzliwy czyn zakazany w islamskim prawie ze względu na „akt zbyt wielkiej swobody wolności” został w ZEA zdekryminalizowany.
Na największą uwagę zasługuje wprowadzenie zakazu dokonywania tak zwanego „honorowego zabójstwa”, które zacznie być uznawane za przestępstwo i karane na równi z morderstwem. Warto wyjaśnić, iż „honorowe zabójstwo” to głęboko zakorzeniony zwyczaj w krajach Allaha dający prawo do ukarania (najczęściej poprzez publiczne ukamienowanie) zazwyczaj młodych kobiet, które w jakiś sposób zhańbiły swoją rodzinę. Wtedy jej krewni mają pełne prawo do dokonania tego nieludzkiego czynu, aby „oczyścić” swoje nazwisko i wrócić do łask społeczeństwa. Ze zhańbieniem rodzinny wiąże się również małżeństwo z tak zwanym „innowiercą”, jednak zreformowane prawo również cudzoziemcom pozwoli na unikniecie sądów szariackich, dotyczących kwestii małżeństwa, rozwodów i dziedziczenia. Będą oni podlegali wyłącznie prawu swojego ojczystego kraju.
Reformy mają na celu ocieplenie wizerunku państwa, przyciągniecie większej liczby turystów oraz jak donosi państwowa agencja informacyjna WAM „utrwalenie zasad tolerancji i poprawę sytuacji gospodarczej i społecznej”.
Czy Zjednoczone Emiraty Arabskie faktycznie osiągną zamierzony efekt?
Izabela SULOWSKA