Snapchat, Instagram, Facebook, to jedne z nielicznych aplikacji, używanych przez nas na co dzień. Aranżerzy netflixowej produkcji „The Social Dilemma” ilustrują drugie dno urządzeń elektronicznych. Telefony powszechnie znane dzisiaj jako „pochłaniacze czasu”, są nieodłącznym elementem życia człowieka. Autorzy przedstawiają czynniki, jakimi kierują się młodzi ludzie oraz przeprowadzają rozmowy z kreatorami aplikacji, którzy sami padli ofiarą swojego globalnego sukcesu.
To ile zadań możemy wykonać dzięki wyszukiwarce Google, jest niczym przy tym, jak strony internetowe pochłaniają bez skrupułów nasz wolny czas. Tristan Harris próbuję wytłumaczyć, jak silne oddziaływanie w XXI wieku mają na nas media społecznościowe. W dzisiejszym świecie jeśli nie płaci się za dany produkt, samemu się nim jest . Ten uzależniony m.in. od poczty mężczyzna, mówi, że nigdy dotąd machiny nie wpływały w tak dużym stopniu na zachowania dwóch miliardów ludzi. Tim Kendall – moderator modelu biznesowego Facebooka – mówił, że w pewnym momencie swojego życia praca przy ulepszaniu własnego produktu, oddzieliła go od rodziny, której nie poświęcał uwagi. Autor książki o nazwie „Dziesięć powodów dlaczego należy usunąć social media” Jaron Lanier przedstawił proces rywalizacji serwisów o uwagę ludzi.
Rekiny reklamowe
Większość społeczeństwa nie zastanawia się nad mechanizmami działania reklam. A to najczęściej one odwracają naszą uwagę od codziennych zajęć. Taka jest ich rola. Zasilają je nasze dane, które za darmo oddajemy podczas zakładania kont. To nie przypadek, że zazwyczaj podczas oglądania chociażby relacji na Instagramie, pojawiają się nam produkty, najczęściej przez nas oglądane i kupowane. Aplikacje dysponują szeregiem prywatnych dokumentów. Występuje zjawisko sieciowej inwigilacji, polegające na rejestrowaniu działań – skupieniu informacji o gustach, preferencjach. Obliczają czas oglądania przez zdjęć, które najbardziej przykuwają naszą uwagę.
Marionetki rzeczywistości
Netflixowy dokument „Social Dilemma” stawia pytanie, kto właściwie zarządza naszymi prywatnymi informacjami po drugiej stronie ekranu. Pokazuje, że dostęp do internetu jest podstawową potrzebą ludzkości, a w obecnym czasie kontakt między dwoma osobami jest „finansowany” przez trzecią manipulatorską stronę. I tu pojawia się problem. Wszystkie posty, które przeglądamy, przeliczane są automatycznie w celu zsumowania treści, które najbardziej nas interesują. We wszystkich aplikacjach chodzi głównie o to, by cały czas być aktywnym i bez przerwy odświeżać witrynę. Jeden z bohaterów dokumentu obiecał nie chwytać telefonu przez tydzień. Eksperyment nie wypalił. Chłopak po otrzymaniu powiadomienia złamał się i ponownie sięgnął po nałóg.
Uzależnienie od telefonów nie odstępuję ludzi podczas spotkań, podróży czy nawet w trakcie obiadów. W filmie pewna rodzina, postanowiła wykonać eksperyment, którego rezultat okazał się przerażający. Gdy wszyscy jej członkowie oddali telefony do szczelnie zamkniętego pudełka, w celu zminimalizowania korzystania z urządzeń elektronicznych, zabrakło wspólnych tematów do rozmowy. Co więcej, najmłodsza osoba w rodzinie okazała się najbardziej uzależnioną.
Filtry, efekty i ich skutki
Social media wprawiają społeczeństwo w depresje. Ofiarami coraz częściej padają nastolatkowie, którzy porównują swój wygląd do „postaci” instagramowych. Występuje zjawisko dysmorfii snapchatowej, sprowadzające się do nałogowego nakładania w aplikacji różnych filtrów na twarz, w celu upiększenia jej. Coraz więcej dziewczyn popada w obsesję na punkcie operacji plastycznych, chcąc upodobnić się do ideałów, które wykreowały media. Przerabianie zdjęć wśród młodzieży, odbywa się na porządku dziennym. Kiedy młodzi nie otrzymują pożądanych reakcji na posty, dewaluuje się ich poczucie własnej wartości. Społeczna akceptacja jest zjawiskiem, które poprzedza opinia innych ludzi, do którejprzywiązujemy wagę. Dzieciom towarzyszy złudne poczucie perfekcji, które utożsamiają z liczbą otrzymanych lajków czy serduszek pod zdjęciem.
Zamierzone działanie
Na myśl nasuwa się pytanie, po co ta cała kontrola ze strony social mediów? Firmy biją się o władze na rynku, która aplikacja działa na nas jak silniejszy narkotyk. Google sugeruje nam podczas wyszukiwania danej frazy hasła, którymi się interesujemy. Internet jest zarówno potężną kopalnią wiedzy jak i największym zbiorem fakenewsów, z którymi mamy do czynienia chociażby w przypadku pandemii. Facebook dysponując naszymi prywatnymi informacjami, podsyła nam osoby, które znamy. Jest w dzisiejszych czasach jedną z najsilniejszych aplikacji perswazji. Instagram wyświetla reklamy rzeczy, które albo kupiliśmy, albo jesteśmy skłonni kupić. Coraz częściej spotykamy się z polaryzacją społeczną, różnicującą postawy danych zbiorowości. Autor dokumentu chce nam przekazać, żebyśmy byli przede wszystkim świadomi mechanizmów jakimi prosperuje dzisiejsza technologia. Należy znać wyznaczone granice i nie pozwolić na całkowite poświęcenie czasu elektronicznym urządzeniom. Słowa Buckiminstera Fullera „Ludzkość nabywa odpowiednią technologię z niewłaściwych powodów”, idealnie odzwierciedlają przekaz filmu Social Dilemma.
Julia WIŚNIEWSKA