Media często porównywane są do potężnej machiny. Machiny, która jest w stanie kończyć kariery polityków, odkrywać skrywane latami prawdy, relacjonować najważniejsze globalne wydarzenia i – co najważniejsze – przemawiać tak, aby trafiać do ludzkich serc.
Wielkie media kojarzą nam się przede wszystkim z czarującymi prezenterami, świetnej jakości serwisami informacyjnymi i milionami odbiorców na całym świecie. Radio, telewizja, gazeta, internet – to właśnie te obszary pozwalają nam, dziennikarzom docierać do wszystkich grup. Choć ich rola m.in. w kreowaniu nastrojów społecznych, edukowaniu odbiorców czy dostarczaniu rozrywki jest bez wątpienia istotna warto zastanowić się nad tym, co sprawia, że prawdziwe dziennikarstwo może nieprzerwanie trwać.
Indywidualiści tworzący zgraną całość
Media studenckie. To właśnie one rok w rok wypuszczają ze swoich szeregów adeptów dziennikarskiego zawodu. Studenckie radia, w których swoje refleksje młodzi dziennikarze kierują do rówieśników. Amatorskie telewizje, które obecnie często pracują na sprzętach wysokiej jakości, czy gazety – które są niejako początkiem i najlepszą szkołą życia dla przyszłych dziennikarzy. To właśnie gazeta uczy pokory i szacunku. Jest przestrzenią, w której młody człowiek uczy się pisać tak, aby czytelnik rzeczywiście chciał dany tekst przeczytać od początku do końca. Uczy również sprawnej komunikacji, rzetelności i wytrwałości podczas pracy nad podjętym tematem.
Jedną z takich gazet jest „Fenestra”, która od wielu lat działa na Wydziale Nauk Społecznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. To właśnie tu rozpocząłem swoją przygodę z dziennikarstwem. Dostrzegłem jego wady, dostrzegłem jego zalety oraz odpowiedzialność, jaka kryje się za każdym, kto uprawia ten zawód. I to co najważniejsze – dostrzegłem pasję i poświęcenie wielu młodych ludzi, którzy w szeregach tej gazety wykorzystują wolny czas na przekazywanie czytelnikom najważniejszych informacji. Właśnie ci młodzi ludzie, którzy w „Fenestrze” stawiają pierwsze kroki, po jakimś czasie zaczynają zupełnie inaczej postrzegać świat. Choć ja sam jak i wielu moich kolegów popełnialiśmy i popełniamy wiele błędów, na ich kanwie uczymy się i staramy udoskonalać z każdym nowo podjętym tematem. Gazeta studencka każdemu z nas daje przestrzeń do realizowania własnych założeń. To właśnie istota działań w strukturze „Fenestry”. Mimo konkretnych idei i wartości, które chce przekazywać nasza gazeta, to właśnie należący do niej indywidualiści, sprawiają, że publikowane teksty zasługują na uznanie.
Jako zgranej drużynie przyświecają nam wspólne cele. Z każdym kolejnym wydaniem gazety staramy się, aby nasze artykuły, reportaże czy wywiady były na jeszcze wyższym poziomie. Dążymy do tego, aby postrzegano nas jako gazetę z prawdziwego zdarzenia i do tego, aby grono naszych odbiorców zwiększało się z miesiąca na miesiąc. W końcu w niedalekiej przyszłości m.in. to właśnie my – młodzi dziennikarze „Fenestry” – będziemy zasilać szeregi dużych grup medialnych na ogólnokrajowym rynku. To my będziemy stanowić o jakości dostarczanych obywatelom informacji. Nasze zaangażowanie i podnoszenie poziomu naszych wydań sprawia, że wierzymy w swoją moc – dziennikarstwo jest naszą pasją, miłością od pierwszego zapisanego słowa. Wierzymy w misję, której się oddajemy. Wierzymy w sprawy, o których mówimy. Próbujemy zrozumieć potrzeby naszych odbiorców i to właśnie oni są jedną z naszych największych motywacji. Nasze artykuły powstają na kanwie najważniejszych ogólnopolskich i zagranicznych wydarzeń. Na podstawie rozmów o działaniach polskich społeczników, artystów czy internetowych twórców powstają nasze wywiady. Sięgamy wysoko, a to wszystko po to, aby pisać o tym, co dla wielu jest istotne, a także, aby stawać się coraz lepszymi w swojej pracy.
Od medium studenckiego do zawodowych szczytów
Działanie w mediach studenckich pozwala rozwijać skrzydła na wielu płaszczyznach. Nasza gazeta dzięki bogatej historii, może pochwalić się studentami, którzy – w mediach i nie tylko – odnosili lub odnoszą sukcesy. Uprawiane przez członków „Fenestry” dziennikarstwo, jest na wielu płaszczyznach bardzo intuicyjne. Każdy z nas postrzega je indywidualnie, dlatego nie sposób nadać mu konkretną definicję. Wcześniej wspomniani indywidualiści to nic innego jak ludzie, którzy wychodzą poza ramy ogólnie przyjętych norm dziennikarstwa. Sam wielokrotnie próbowałem zrozumieć czym ono tak naprawdę jest. Czym jest dla mnie i czym może być dla innych członków gazety. Jeden z wykładowców powiedział w trakcie sesji ćwiczeniowej, że: „Dziennikarz w obecnych czasach sam musi sobie trzymać kamerę i mikrofon, a jednocześnie prowadzić wywiad. Musi umieć reżyserować dokument i być montażystą. Musi umieć pisać teksty i być elastyczny na wielu, wielu płaszczyznach. Działając tym samym jak jednoosobowy zespół”.
Choć dziennikarze często określają swoją pracę jako rzemiosło, ona potrafi być również sztuką. Czuję tak, kiedy myślę o sobie oraz kolegach i koleżankach z redakcji. Przez „Fenestrę” przeszły osoby, które dzięki dziennikarskiej odwadze i zawziętości postanowiły opuścić wygodne ramy i stworzyć coś autorskiego.
Jedną z takich osób jest dziewczyna, która na co dzień pracuje w dziale korekty naszej gazety. Karolina Binek, bo to o niej mowa, jest związana z „Fenestrą” od 2017 roku. Przed rozpoczęciem studiów, jeszcze w wieku 17 lat – wydała swoją pierwszą książkę „Ale arbuz”. W trakcie studiów oraz pracy w naszej gazecie, napisała kolejną powieść zatytułowaną „Pachniesz imbirem”, która wiosną przyszłego roku doczeka się kontynuacji. Mimo artystycznych wizji swoich powieści, Karolina wspólnie ze znajomą psycholożką przygotowuje obecnie książkę skierowaną do rodziców, których dzieci chorują na zespół Aspargera. Idąc za ciosem, Karolina śmiało mówi o planie założenia własnego wydawnictwa, co jest poniekąd wypadkową pracy w dziale korekty w naszej uczelnianej gazecie.
Drugą inspirującą postacią związaną przez lata z „Fenestrą” jest Malika Tomkiel. Jak sama przyznaje, działalność dziennikarska na wydziale pomogła jej w budowaniu własnego portfolio oraz w udoskonalaniu języka. Była naczelna naszej gazety jest obecnie współzałożycielką oraz redaktor naczelną magazynu „Kraft”. W niedawnym czasie wydała swój reportaż o anoreksji – „Biel kości”. Książka, którą tworzyła przez dwa lata nie jest tylko schematycznie napisanym reportażem. Jest to dzieło, które często wykracza poza ustalone normy, zaskakując czytelnika fragmentami autorskiej poezji, czy empatycznym podejściem do problemu. Jej działalność udowadnia, że dziennikarstwo może przyjmować różne formy, a eksperymentowanie w jego zakresie może być świetnym sposobem na dotarcie do odbiorców i budowanie własnego wizerunku. Malika z powodzeniem szkoli również innych dziennikarzy. To niezwykle imponujące, kiedy widzi się tak intensywny rozwój osoby wywodzącej się z tego samego medium studenckiego.
Równie istotną osobą, która przez wiele lat odgrywała jedną z najważniejszych ról w „Fenestrze”, jest nasza była redaktor naczelna – Aleksandra Konieczna. To właśnie za jej kadencji nasza gazeta miała możliwość powiększyć się z ośmiu do szesnastu stron, a jej nakład zwiększył się z tysiąca do trzech tysięcy egzemplarzy. To właśnie działalność w gazecie sprawiła, że Aleksandra aktywnie udziela się w życiu uczelnianym, prowadząc m.in. warsztaty dziennikarskie oraz przygotowując uczniów szkół średnich do egzaminów maturalnych. Poprzez swoje różnorodne aktywności Aleksandra została uhonorowana Medalem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, za wybitne osiągnięcia w nauce oraz czynny udział w życiu Uniwersytetu. Działalność studencka, a także prowadzenie „Fenestry” otworzyło Aleksandrze drzwi do innych mediów związanych z jej głównym zainteresowaniem – sportem. Od 2019 roku jest dziennikarką ogólnopolskiego magazynu „Żużel”, dla którego pisze reportaże. Wraz z rokiem 2020, została komentatorką sportową w radio „Gol”. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio czynnie komentowała zmagania naszych rodaków, a także miała okazję przeprowadzać wywiady z niektórymi członkami polskiej kadry narodowej w kajakarstwie. Aleksandra ma również za sobą wystąpienia na Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej oraz Międzynarodowej Konferencji Naukowej. Obecnie Aleksandra Konieczna jest w trakcie przygotowywania się do uzyskania stopnia doktora na Wydziale Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Mimo, iż nie pełni już funkcji redaktor naczelnej „Fenestry”, to wciąż pomaga dziennikarzom tego medium rozwijać umiejętności związane z dziennikarstwem prasowym, przeprowadzając warsztaty czy służąc radą.
Nie tylko papier
Choć papierowe formy przekazu są na uczelni najczęstszą drogą docierania do odbiorców, filmowy świat stał się z kolei moją domeną. Pisanie długich form do gazety pomogło mi w rozwinięciu własnego warsztatu scenopisarskiego, czego konsekwencją był mój udział w powstawaniu i reżyserowaniu filmów krótkometrażowych czy teledysków. Jeden z ostatnich stworzonych i wyprodukowanych przeze mnie projektów – teledysk do utworu „Wild” szygenda, był szeroko komentowany przez lokalne portale muzyczne m.in. poznanskirap.com. W „Fenestrze” tworzę również serię wywiadów z działaczami społecznymi, filmowcami oraz twórcami internetowymi. To właśnie poprzez nasze studenckie medium, chcę inspirować i motywować czytelników pokazując im przemyślenia moich rozmówców.
Różnorodność kluczem do sukcesu
Wcześniej przytoczone słowa o wielozadaniowości młodych dziennikarzy idealnie obrazuje fakt naszej różnorodności. Różnorodności sfer, w których się poruszamy, w których tworzymy. Jako dziennikarze chcemy zostawić po sobie trwały ślad. Wielu dziennikarzy „Fenestry” rozwija swoje kariery poprzez współpracę z innymi mediami. Nasza obecna redaktor naczelna – Oliwia Trojanowska, była szefową działu związanego z polityką i społeczeństwem w „Fenestrze”. Po objęciu stanowiska redaktor naczelnej, próbuje cały czas podnosić poziom naszej gazety. Oliwia jest również dziennikarką „Gazety Wyborczej”, na łamach której publikuje autorskie materiały. Z drugiej strony jedna z redaktorek działu kultury – Daria Sienkiewicz, również podziela moją pasję do filmu i wszystkiego co z nim związane i obecnie pisze również teksty dla portalu Filmweb.
Jesteśmy głosem naszego pokolenia
Choć to tylko kilka przykładów aktywności dziennikarzy „Fenestry”, to każdy jej członek mógłby pochwalić się swoimi doświadczeniami zarówno dziennikarskimi, jak i artystycznymi. Przytoczone postaci współtworzyły i tworzą „Fenestrę”. Wychodzenie poza ramy, rozwijanie swoich pasji i wdrażanie ich w życie jest naszą domeną. Z każdym wydanym numerem lub tekstem na stronie internetowej, chcemy pokazać odbiorcom naszą siłę. To właśnie dzięki silnym charakterom i ciągłej chęci rozwoju, podnosimy poziom naszego medium. Gazeta jest dla nas miejscem do wyrażania siebie. Na jej łamach poruszamy tematy istotne dla świata i lokalnych społeczności. Dotykamy często tematów niewygodnych, trudnych oraz tych, które będą mogły sprawić, że nasz odbiorca poczuje się zainspirowany. „Fenestra” od początku zaszczepia w swoich dziennikarzach ciekawość świata. Jako uniwersytecka organizacja rozumie nasze potrzeby i chęci do mówienia o skomplikowanych tematach na swój sposób. Jako adepci profesji dziennikarskiej wiemy, że mamy możliwość mieszania form. Wiemy, że pasja, do dzielenia się z drugim człowiekiem informacjami w różnej postaci jest dużą wartością. To właśnie my, przyszli przedstawiciele czwartej władzy, będziemy kreować rzeczywistość. To my, będziemy przemawiać przez radioodbiorniki lub mówić do społeczeństwa przez ekrany. Będziemy zostawiać swój ślad na papierze lub internetowych blogach. Będziemy stać na straży prawdy i rzetelnej informacji, tak jak ma to miejsce w „Fenestrze”. To jest właśnie dziennikarstwo naszych czasów. Trudne do zdefiniowania, ale proste w odbiorze. Prawdziwe, pełne empatii, autorskie, wyjątkowe. Jako młodzi twórcy chcemy mówić. Mówić głośno i trafiać do serc. Tak, aby nas zrozumiano i zapamiętano.
Daniel MIROŃCZYK-LEŚNIAK
*tekst zwyciężył w Konkursie Grantowym OFMA w kategorii „Aktywność studencka”