„Likwidacja czy reforma? Media publiczne w Polsce. Stan obecny i perspektywy”. Drugi dzień konferencji naukowej na WNPiD. Podczas trzeciego panelu tego wydarzenia, prowadzonego przez prof. UAM dr hab. Jędrzeja Skrzypczaka, pt. „Czy da się odpartyjnić media publiczne? Media publiczne jako przedmiot badań naukowych” poruszone zostały kwestie „poziomu” neutralności politycznej polskich mediów oraz istnienia możliwości jej ewentualnego zwiększenia.
Jak stwierdził na samym początku konferencji prof. dr hab. Janusz Adamowski z Uniwersytetu Warszawskiego, w porównaniu do sytuacji w innych państwach takich jak chociażby kraje skandynawskie, Niemcy czy Holandia, nasze media wypadają „kiepsko”. Dodał również, że w Polce media publiczne nie spełniają już tej funkcji, co powinny, są „farbowane”.
Prof. dr hab. Stanisław Jędrzejewski z warszawskiej Akademii Leona Koźmińskiego zwrócił uwagę m.in. na fakt zmniejszania się dzisiaj audytorium mediów publicznych oraz brak otwartej debaty o polityce względem mediów publicznych i ich ewolucji. Ważna jest też zmiana, do której rzadko przywiązywana jest waga, a mianowicie przekształcenia związane z technologią – zmiana roli mediów po ich wejściu do sieci, kwestia cyfryzacji.
Prof. dr hab. Jacek Sobczak z Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie podkreślił, że pojęcia mediów nie ma – są tylko środki społecznego przekazu. Prof. UW dr hab. Tadeusz Kowalski z Uniwersytetu Warszawskiego, będący jednocześnie członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wyjaśnił, że niektóre rzeczy są niedodefiniowane.
Na pytanie o możliwość odpartyjnienia mediów prof. dr hab. Sobczak odpowiedział, że w ustawach można uwzględnić „bezpieczniki”, ale równie dobrze można je także z nich wypisać. Dr hab. Ksenia Kakareko z Uniwersytetu Warszawskiego wydała osąd, że na owo pytanie nie ma dobrej odpowiedzi, a otrzymanej władzy bardzo trudno jest się całkowicie oprzeć. Nie powinniśmy także oczekiwać stuprocentowej zmiany rządzącej grupy. Prof. dr hab. Adamowski stwierdził, że zawsze mieliśmy do czynienia z polityką w sferze medialnej, patrząc chociażby po historii, dlatego zlikwidowanie politycznych zwyczajów w mediach publicznych w Polsce nie będzie łatwe. Prof. dr hab. Jędrzejewski dodał też, że zbliżenie mediów do państwa zauważalne jest dobrze przez sposób ich finansowania.
Uczestnicy konferencji podkreślali również, że w ocenę realizowania zadań, które należą do publicznych mediów, zaangażowana powinna być przede wszystkim opinia publiczna, której należy się odpowiednia baza do właściwej, obiektywnej oceny tematu. Prof. UW dr hab. Kowalski zaznaczył też, że ci, którzy mieliby dokonać zmian w mediach publicznych, będą musieli zdać sobie sprawę z rozmiarów obecnego hejtu, szczególnie w sieci, któremu trzeba się będzie przeciwstawić. Podsumował swoją wypowiedź, mówiąc, że wiele będzie zależało od tego, co stanie się po jesiennych wyborach. Jak powiedział, „zmiany będą albo ich nie będzie”.
Dominika MARCINIAK